Dzisiaj mam dla was kolejną propozycję makijażu. Tym razem postawiłam na szlacheny grafit i ożywiłam go szczyptą brzoskwiniowego pigmentu.
Zachęcam do lektury/komentowania:)
Postanowiłam także w końcu zacząć recenzować kosmetyki bez których nie mogłabym się obyć. Zacznę od podkładu, który w mojej kosmetyczce zagościł na stałe. Jest nim krem BB Under Twenty.
Co pisze o nim producent?
6x efekt nawilżanie + matowanie + wyrównanie kolorytu +maskowanie +wygładzanie +nadawanie naturalnego wyglądu skórze Idealny do codziennej pielęgnacji skóry z niedoskonałościami. 24h PRZECIW! TRĄDZIKOWI - skuteczna codzienna pielęgnacja skóry ze skłonnościami do powstawania trądziku.
Jeśli osobiście po wielu przetestowanych tubkach różnych podkładów, miałabym wymienić jego najważniejsze zalety to byłyby to:
+ świetne krycie
+ lekka konsystencja
+ nie tworzy efektu maski
+ nie trzeba używać żadnych starterów ani baz
+ świetny o każdej porze roku - latem można go śmiało stosować nawet na plażę, a zimą nie trzeba szukać kosmetyku o mocniejszym kryciu
+ aż 75 ml pojemności
+ cena waha się od 12-15 zł!
Jak w każdym przypadku, produkt posiada również minusy
- bardzo niewiele odcieni
- nie matuje, chociaż producent o tym zapewnia
- jeśli mamy większe problemy z cerą, to przyda nam się cięższy korektor
Jak widzicie powyżej, plusy zdecydowanie przeważają i ja bez tego kosmetyku nie wyobrażam sobie makijażu:) Naprawdę zachęcam wam do wypróbowania tego kosmetyku, za taką cenę warto się przekonać, jakie cuda potrafi zdziałać:)
Na deser step by step makijażu :)
chyba się skuszę na ten krem:)makijaż jak zawsze fajny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Krem jest fantastyczny. W dzisiejszej notce przedstawię mój kolejny must have. :)
OdpowiedzUsuń