niedziela, 9 lutego 2014

Makijażowy step by step - po pierwsze PIELĘGNACJA i OCZYSZCZANIE

Zapewne część z was zastanawia się, co można zrobić, żeby maksymalnie wydłużyć trwałość makijażu oraz sprawić, żeby wyglądał perfekcyjnie. Ja mam na to kilka swoich sprawdzonych trików.

Najważniejsza jest codzienna pielęgnacja. Co jest niezbędnikiem w mojej kosmetyczce? Zapraszam na post poniżej:)

Na deser makijażowy tutorial:)





1. OCZYSZCZANIE 

Z racji tego, że mam tłustą cerę, używam silnych peelingów, które doskonale oczyszczają moje pory. Moim ulubieńcem jest Garnier 3w1. Świetnie oczyszcza pory, odświeża,dezynfekuje skórę i reguluje wydzielanie sebum. Nie pozostawia uczucia ściągnięcia, nie podrażnia, ani nie szczypie.

Absolutnym niezbędnikiem w mojej kosmetycczce jest tonik w kilku odsłonach.


Ja używam toników NIVEA, z których jestem dostatecznie zadowolona jeśli chodzi o codzienną pielęgnacje. Do walki z niedoskonałościami cery, w moim przypadku, radzą sobie jedynie preparaty na bazie alkoholu tj. np Clean&Clear


 Jak ich używam? Codziennie rano i wieczorem w zależności od pory dnia i humoru mojej cery, dobieram matujący, nawilżający, odświeżający lub głęboko oczyszczający tonik i przemywam dokładnie twarz oraz szyję.

!To ważna czynność przed nałożeniem makijażu, bo tonizacja oprócz oczyszczenia cery, napina naszą skórę i przygotowuję ją do nałożenia podkładu. Jest wielka różnica między nałożeniem podkładu na dobrze oczyszczoną cerę, a naciapaniem go na rękę i roztarciem byle szybciej, wierzcie mi:)

2. NAWILŻANIE/MATOWIENIE
Drugim niezbędnikiem, który w moim przypadku stanowi bazę pod makijaż, jest dobry krem do twarzy.

Na wieczór używam nawilżającego, delikatneto kremu EVELINE, który nie pozostawia nieprzyjemnej tłustej warstwy na skórze. Z racji posiadania cery mieszanej z bardzo tłustą strefą T, staram się pomijać ją przy aplikacji kremu.


Rano z kolei potrzebuję maksymalnego zmatowienia, które gwarantuje, że makijaż pozostaje nieskazitelny, a cera matowa przez długie godziny.

Moim faworytem jest siarkowa moc, która fantastycznie matuje i blokuje wydzielanie sebum na długie godziny.

Jak widzicie używam produktów różnych marek, jednakże łączy je to, że za rozsądna cenę otrzymujemy świetną jakość i bardzo dobre działanie.

Z czystym sumieniem je polecam:) A wy macie swoich ulubieńców?

P.S. Post nieco przydługi, ale wierzcie mi moje drogie, że powyższe czynności nie zajmują wiele czasu rano czy wieczorem. Stosując się do powyższych rad, unikniecie konieczności ciągłych poprawek makijażu w ciągu dnia, zapewniam was:)

Na koniec obiecany makijaż:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz