Od jakiegoś czasu chodziła za mną chęć odtworzenia, co prawda mocno wyretuszowanego, ale cudnego makijażu Blue Cantrell z baardzo starej piosenki z Sean Paulem "Breathe". Efekty możecie ocenić poniżej :)
Oczywiście kontrast między tęczówkami Blue Cantrell i jej makijażem tworzy dużo bardziej dramatyczny efekt i nadaje się na większe wyjścia. Ale dla brunetek, pań zim, taki makijaż też wygląda przyzwoicie i może służyć, jako delikatny dzienny. Poniżej kilka rad, jak go wykonać. :)
P.S. Niektóre zdjęcia mogą się nieznacznie róznić od siebie, a to z powodu zmieniającego się oświetlenia przy robieniu zdjęć... Próbuję z tym walczyć i szukam idealnego miejsca w domu, gdzie w przeciągu godziny, naświetlenie nie będzie się zmieniało. Efekt końcowy to zdjęcie w naturalnym, dziennym świetle, bez lampy błyskowej.
|
1. W wewnętrznym kąciku oka, aplikujemy biały cień, mniej więcej do 1/3 długości powieki ruchomej.
2. Dodaj różowy cień prawie do końca powieki ruchomej, rozetrzyj go z białym oraz rozetrzyj delikatnie powyżej ruchomej powieki.
3. Na końcu powieki ruchomej dołóż fioletowy cień, połącz go z różowym, a całość "zaokrąglij" na końcu.
4. Rozetrzyj granice cieni na górnej powiece za pomocą białego cienia.
5. Dodaj kreskę na górnej powiece, oraz dolnej ( do połowy długości oka) i połącz je ze sobą. Namaluj także na linii wodnej kreskę białą kredką.
6. Wytuszuj rzęsy i dokonaj korekcji rysów twarzy. Gotowe:)
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz