Witam drogie panie ;)
Na dziś przygotowałam krótki tutorial dla pań o małych, migdałowych, głęboko osadzonych i zielonych oczach.
|
1. Aby optycznie oddalić od siebie blisko osadzone oczy, rysujemy czarną kredką, kształt przerwóconej litery V. Zarys nie musi byc perfekcyjny, bo będziemy go rozcierać cieniami w odpowiedniej kolorystyce. |
|
2. Do typu urody mojej modelki dobrałam intensywny, śliwkowy odcień , który zaaplikowałam na czarną kredkę, rozcierając wszelkie ostre granice i uzyskując dzięki temu efekt płynności. |
|
3. Z racji posiadania przez moją modelkę oczu głęboko osadzonych, na pozostałą część powieki ruchomej, a także pod łukiem brwiowym, położyłam biały cień, który optycznie rozświetlił i powiększył oczy. Zrezygnowałam z rysowania nawet minimalnej kreski, bo przy takim osadzeniu oczu, ta paradoksalnie czyni je jeszcze bardziej "schowanymi". Poza tym modelka miała ciemną i wyrazistą oprawę oczu, co nieco ułatwiło sprawę. |
|
4. Na koniec wytuszowałam rzęsy oraz dokonałam korekcji rysów twarzy, a mianowicie przybliżyłam ją do pożądanego owalnego kształtu, aplikując matowy bronzer na górę dość wysokiego czoła. Konturowanie jest (wg mnie) najtrudniejszą częścią pracy wizażystki i na pewno poświęcę mu kilka wątków, przy okazji pracy z modelkami o różnych konturach twarzy. |
Już wkrótce makijaż dla blondynek, wykonany w modnej, miętowej kolorystyce.
Do zobaczenia:)
dobrze opracowany makijaż, ładnie, prosto opisany...świetnie dobrane kolory, bez zbędnych ruchów...i o to chodzi
OdpowiedzUsuń